-=Civitas Kielcensis Suicide Squad=-

Forum [CKSS]
Teraz jest 2024-04-24, 06:32

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2007-11-15, 14:58 
Offline
Generał dywizji
Generał dywizji

Dołączył(a): 2005-04-05, 22:29
Posty: 4227
Cytuj:
Oglądasz w sklepie dziecięce ciuszki i nagle na głowę lecą ci kupy. Zły sen? Nie, to zdarzyło się naprawdę we wrocławskiej Magnolii Park.

W sobotę po południu pani Agata z mężem wybrała się na zakupy do centrum handlowego Magnolia Park przy ul. Legnickiej. Tuż po 16 weszła do sklepu z odzieżą dziecięcą 5-10-15. Nagle z góry spadła na nią masa wody. Po kilku sekundach do klientki dotarło, że nie była to woda, ale zawartość toalet z pękniętej rury kanalizacyjnej biegnącej pod sufitem.

Pani Agata została zalana od stóp do głów, a strumień śmierdzących odchodów zniszczył jej ubrania, buty i torebkę z całą zawartością. Nadawały się tylko do wyrzucenia. Poszkodowana została także inna klientka, ale ona miała tylko ochlapane spodnie.

Gdy sprzedawcy ratowali towar, pani Agata na zapleczu sklepu usiłowała doprowadzić się do porządku za pomocą papierowych ręczników. - Pracownicy sklepu wezwali służby porządkowe, które od razu zaczęły zbierać wodę i odchody z podłogi, a mną w dalszym ciągu nikt się nie zainteresował. Nikt nie dał koca ani ręcznika. Nie zaprowadzono mnie również pod prysznic, którego Magnolia podobno nie posiada. Musiałam czekać z mokrymi włosami, bluzce na ramiączkach i w cieknących butach na kogoś z zarządu Magnolii - relacjonuje pani Agata. - Po pewnym czasie na miejsce dotarła wicedyrektorka centrum, którą tak odstraszył smród, że nie raczyła nawet wstąpić do środka. Stojąc przed wejściem, zaproponowała mi tylko powrót do domu taksówką.

Ale pani Agata nie dała się zbyć. Mokra i umorusana przeszła kilkaset metrów (na dworze były wtedy 2 stopnie) do biura dyrekcji, by spisać protokół strat.

- Wręczono mi tylko przepastną kurtkę z napisem "ochrona", a po naciskach z mojej strony kupiono mi rajstopy i kozaki - wspomina pani Agata, która tak przemarzła, że jeszcze tego samego dnia wieczorem się rozchorowała. - Pani dyrektor obiecała, że skontaktuje się ze mną w poniedziałek z samego rana. Nie zadzwoniła. Gdy sama dodzwoniłam się do niej po południu, dowiedziałam się, że sprawa została przekazana towarzystwu ubezpieczeniowemu.

Świadkiem sobotniej awarii był Paweł Okpisz, regionalny przedstawiciel firmy Komex, właściciela sieci 5-10-15. Straty sklepu szacuje na kilka tysięcy złotych: - O odszkodowanie zgłosiliśmy się do naszego ubezpieczyciela. Być może potem firma ściągnie te pieniądze od Magnolii Park.

Pani Agata wynajęła już prawnika, któremu zleciła uzyskanie odszkodowania za straty materialne (szacuje je na 3,5 tys. zł) oraz moralne.

- W trybie pilnym na podstawie pisemnych zgłoszeń obu klientek złożyliśmy wniosek do ubezpieczyciela centrum Magnolia Park o zwrot kosztów zniszczonej odzieży poszkodowanych. Procedura ta jest już w toku. Wyrażamy żal z powodu sytuacji, która spotkała nasze klientki. Ze względu na nieprzyjemny i niekomfortowy charakter całego zdarzenia rozważamy przyznanie dodatkowej rekompensaty. Będziemy w tej sprawie prowadzić rozmowy z poszkodowanymi osobami - przekazał nam Gilbert Boulanger, dyrektor zarządzający firmy Redis, zarządcy Magnolii Park.

** Przypomnijmy, że centrum przy Legnickiej zostało otwarte z opóźnieniem, ponieważ brakowało zabezpieczeń przeciwpożarowych. W pierwszym tygodniu działania zerwał się podwieszany sufit w jednym ze sklepów. Prewencyjnie zamknięto także kilkanaście innych sklepów, w których zastosowano ten sam rodzaj wadliwej izolacji.

Dla Gazety: dr Jerzy Barański, miejski rzecznik konsumentów

Szkoda i wina centrum handlowego jest niewątpliwa. Ale oni bawią się w urzędasów zamiast w dobrych kupców. Nie wczuwają się w interes konsumenta. Powinni dysponować kwotą umożliwiającą natychmiastowe pokrycie strat, nie czekając na wypłatę ubezpieczenia. Nie ma wprawdzie przepisów, kiedy sprawca powinien wyrównać szkodę, ale na ich miejscu starałbym się sprawę załatwić jak najszybciej, tak by nie została nagłośniona. Poszkodowana klientka jak najbardziej będzie mogła wystąpić nie tylko o pokrycie strat, ale i zadośćuczynienie za szkody moralne i rozstrój zdrowia.

Komentarz: Kupiecki honor

Zdarzyło mi się całkiem niedawno w sklepie spożywczym oblać nowe spodnie domestosem z wadliwej butelki. Właściciel sklepu, kupiec z prawdziwego zdarzenia, powiedział od razu: - Proszę kupić spodnie na rachunek sklepu, a ja zwrócę pani pieniądze.

Po półgodzinie miałam na sobie nowe spodnie i sprawa była załatwiona. Ale to nie działo się w Magnolii Park.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

Obrazek

_________________
Wszyscy ludzie się boją, ale odważni nie myślą o strachu i idą naprzód, czasem po śmierć, ale zawsze po zwycięstwo.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL